środa, 28 sierpnia 2013

ROZDZIAŁ 4.


Jak zawsze rano idziesz ogarnąć swój wygląd, schodzisz na śniadanie. Ciągle myślisz o zaproszeniu Harrego na dzisiejszy melanżyk. Nie masz pojęcia co wokół Ciebie się dzieje.. Ubierasz się i wychodzisz z domu.. całą drogę szłaś sama, chociaż miałaś nadzieję na spotkanie swojego przystojnego sąsiada.

 Wchodzisz do klasy, siadasz w swojej ławce, po chwili zauważasz cudownego chłopaka, wczoraj musiał być nieobecny, bo przecież nie mogłabyś nie zauważyć takiej duperki. Czytając obecność poznałaś jego imię-Liam. Siedział kilka ławek przed Tobą po skosie.. Nie mogłaś oderwać od niego wzroku. *Kogo ja oszukuję, takie ciacho nigdy do mnie nie zagada, mogę pomarzyć* - pomyślałaś.  Cała lekcja zleciała na wpatrywaniu się w Liama. Na przerwie spotkałaś Harrego, gadaliście sobie beztrosko, spoglądałaś na Liama. W pewnej chwili przyłapałaś go, że on na Ciebie zerka.Nie mogłaś w to uwierzyć, aż poczułaś motyle w brzuchu, mimo obecności Harrego. Kompletnie zapomniałaś o wczorajszym pocałunku z przystojnym sąsiadem.*KONIEC PRZERWY*

Wróciłaś pod klasę, znowu widziałaś, że Liam zerka na Ciebie, lecz nie odważy się podejść. *Pewnie patrzy przez przypadek*-pomyślałaś. Przychodzi nauczyciel, wchodzicie do klasy, jednak coś jest nie tak. Okazało się, że Liam nie ma gdzie siedzieć, bo konserwator zabrał jego ławkę, a tylko Ty siedziałaś sama, więc musiał się do Ciebie przysiąść. W środku eksplodowałaś z radości, oczywiście na zewnątrz nie mogłaś tego pokazać, udawałaś, że go olewasz. Nagle słyszysz piękny, męski głos.

*ej, jaki temat mamy zapisać, bo nie usłyszałem* - zapytał Liam
*(podajesz temat)*
* Tak w ogóle to Liam jestem, miło mi. Widzę, że jesteś nowa. Jak Ci się tu podoba?*
*No hej, jestem Cassie, tak niedawno się wprowadziłam, a ogólnie to jest okej*
*głos z przodu Sali – CICHO TAM NA KOŃCU!* - nauczyciel
*Dobra pogadamy po szkole*-powiedział Liam.
O TAK! Odezwał się do Ciebie, byłaś wniebowzięta! W dodatku chce z Tobą później pogadać! Fdkjghdfjkg nie możesz opanować emocji. *rysujesz wzorki/obrazki na końcu zeszytu*


Kolejne lekcje znowu jakoś zleciały, szłaś w stronę wyjścia, nagle zza pleców słyszysz głos Liama..*eej Cassie, czekaj!* Stanęłaś, on podszedł do Ciebie i zaczęliście rozmawiać, masz blisko do domu, więc Cię odprowadził, było ciężko znaleźć temat do rozmowy podczas drogi, ale jakoś poszło, byłaś bardzo podekscytowana dzisiejszym dniem w szkole oraz nadchodzącą IMPREZĄ U HARREGO <3 
_______________________________________________________________

Jeśli się spodobało to proszę o komentarze to motywuje mnie do dalszej pracy ♥
Podoba się? Proszę, prześlij dalej, powiedz znajomym, którzy lubią poczytać x

5 komentarzy:

  1. Woah! Liam w akcji. XD Coś czuję, że szykuje się jakiś romansik.
    Rozdział wspaniały, a co do kolejnej części mam nadzieję, że będzie dłuższan :3

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie sa imaginy ale spoko :P Nie bierz tego do siebie ale Twoj styl pisania jest dosc... dziwny. Czytalam juz wiele opowiadan i wiem co i jak :) np powinnas pisac wiecej dialogow od myslnikow a nie tylko niektore fragmenty w gwiazdkach ! jako ze jestes poczatkującabto radzilabym Ci zebys przeczytala jakies opowiadanie wtedy zrozumiesz co mam na mysli :)
    moglabys mnie informować ?
    @ebulbio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrs. Styles ma trochę racji , tak to się jakoś.. ciężko czyta. ;)

      Usuń
    2. wiem, że na początku moje opowiadanie nie było jakieś świetne, nawet nie wiem czy jest warte czegokolwiek. Poczytaj dalej i dopiero oceń całość... początki zawsze są ciężkie ;)) ale dzięki za opinię

      Usuń
  3. Super.! ...ciekawe z kim będzie na stałe... <33

    OdpowiedzUsuń