Jak zawsze rano idziesz ogarnąć swój wygląd, schodzisz na
śniadanie. Ciągle myślisz o zaproszeniu Harrego na dzisiejszy melanżyk. Nie
masz pojęcia co wokół Ciebie się dzieje.. Ubierasz się i wychodzisz z domu..
całą drogę szłaś sama, chociaż miałaś nadzieję na spotkanie swojego
przystojnego sąsiada.
Wchodzisz do klasy,
siadasz w swojej ławce, po chwili zauważasz cudownego chłopaka, wczoraj musiał
być nieobecny, bo przecież nie mogłabyś nie zauważyć takiej duperki. Czytając
obecność poznałaś jego imię-Liam. Siedział kilka ławek przed Tobą po skosie..
Nie mogłaś oderwać od niego wzroku. *Kogo ja oszukuję, takie ciacho nigdy do
mnie nie zagada, mogę pomarzyć* - pomyślałaś.
Cała lekcja zleciała na wpatrywaniu się w Liama. Na przerwie spotkałaś
Harrego, gadaliście sobie beztrosko, spoglądałaś na Liama. W pewnej chwili przyłapałaś
go, że on na Ciebie zerka.Nie mogłaś w to uwierzyć, aż poczułaś motyle w
brzuchu, mimo obecności Harrego. Kompletnie zapomniałaś o wczorajszym pocałunku
z przystojnym sąsiadem.*KONIEC PRZERWY*
Wróciłaś pod klasę, znowu widziałaś, że Liam zerka na
Ciebie, lecz nie odważy się podejść. *Pewnie patrzy przez
przypadek*-pomyślałaś. Przychodzi nauczyciel, wchodzicie do klasy, jednak coś
jest nie tak. Okazało się, że Liam nie ma gdzie siedzieć, bo konserwator zabrał
jego ławkę, a tylko Ty siedziałaś sama, więc musiał się do Ciebie przysiąść. W
środku eksplodowałaś z radości, oczywiście na zewnątrz nie mogłaś tego pokazać,
udawałaś, że go olewasz. Nagle słyszysz piękny, męski głos.
*ej, jaki temat mamy zapisać, bo nie usłyszałem* - zapytał
Liam
*(podajesz temat)*
* Tak w ogóle to Liam jestem, miło mi. Widzę, że jesteś
nowa. Jak Ci się tu podoba?*
*No hej, jestem Cassie, tak niedawno się wprowadziłam, a
ogólnie to jest okej*
*głos z przodu Sali – CICHO TAM NA KOŃCU!* - nauczyciel
*Dobra pogadamy po szkole*-powiedział Liam.
O TAK! Odezwał się do Ciebie, byłaś wniebowzięta! W dodatku
chce z Tobą później pogadać! Fdkjghdfjkg nie możesz opanować emocji. *rysujesz
wzorki/obrazki na końcu zeszytu*
Kolejne lekcje znowu jakoś zleciały, szłaś w stronę wyjścia,
nagle zza pleców słyszysz głos Liama..*eej Cassie, czekaj!* Stanęłaś, on
podszedł do Ciebie i zaczęliście rozmawiać, masz blisko do domu, więc Cię
odprowadził, było ciężko znaleźć temat do rozmowy podczas drogi, ale jakoś
poszło, byłaś bardzo podekscytowana dzisiejszym dniem w szkole oraz nadchodzącą
IMPREZĄ U HARREGO <3
_______________________________________________________________
Jeśli się spodobało to proszę o komentarze to motywuje mnie do dalszej pracy ♥
Podoba się? Proszę, prześlij dalej, powiedz znajomym, którzy lubią poczytać x
Woah! Liam w akcji. XD Coś czuję, że szykuje się jakiś romansik.
OdpowiedzUsuńRozdział wspaniały, a co do kolejnej części mam nadzieję, że będzie dłuższan :3
to nie sa imaginy ale spoko :P Nie bierz tego do siebie ale Twoj styl pisania jest dosc... dziwny. Czytalam juz wiele opowiadan i wiem co i jak :) np powinnas pisac wiecej dialogow od myslnikow a nie tylko niektore fragmenty w gwiazdkach ! jako ze jestes poczatkującabto radzilabym Ci zebys przeczytala jakies opowiadanie wtedy zrozumiesz co mam na mysli :)
OdpowiedzUsuńmoglabys mnie informować ?
@ebulbio
Mrs. Styles ma trochę racji , tak to się jakoś.. ciężko czyta. ;)
Usuńwiem, że na początku moje opowiadanie nie było jakieś świetne, nawet nie wiem czy jest warte czegokolwiek. Poczytaj dalej i dopiero oceń całość... początki zawsze są ciężkie ;)) ale dzięki za opinię
UsuńSuper.! ...ciekawe z kim będzie na stałe... <33
OdpowiedzUsuń